tag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post673301216911159125..comments2023-11-19T12:33:35.209+01:00Comments on "Mój świat jest fikcją, ja jestem fikcją".: Rozdział IV: Cicha WodaOlga S. Neilwoodhttp://www.blogger.com/profile/15869370995032987100noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post-77983547168934538622017-01-27T10:53:03.364+01:002017-01-27T10:53:03.364+01:00Nie wyrobiłam się z komentarzem do poprzedniego ro...Nie wyrobiłam się z komentarzem do poprzedniego rozdziału ;-; Jeśli więc o niego chodzi, to jedna nieścisłość mi się rzuciła w oczy w tamtym rozdziale: zakupy Ellen najpierw są w papierowych torbach, a potem w reklamówkach (które są foliowymi torbami). xd <br />Oke, teraz co do aktualnego rozdziału: <br />"To ten typ spojrzenia, jakbyśmy dzielili jakąś tajemnicę, którą tylko on zna." Albo tylko on zna, albo dzielą. Jak ona nie zna, to nie dzielą ;)<br />"Zaczynam się, czy nie jestem za łatwa." Wydaje mi się, że "zaczynam się zastanawiać "<br />Rozdział mi się podoba, końcówka właśnie. Wiadomo na pewno, że z rodzicami coś jest nie tak. Zastanawiam się też, czy siostra Ellen wiedziała to co wiedzą rodzice, a czego nie wie sama Ellen (co na pewno jej dotyczy). Myślę, że w sumie wiedziała. To miałoby sens - może właśnie przez to umarła (bo w taki zbieg okoliczności z wypadkiem to ja nie wierzę ;))<br />Ash jest okay, choć mam wrażenie, że przy tym jest nieco, nie wiem, nienaturalny. W każdym razie myślę, że będzie ważną postacią (w końcu na liście bohaterów jest prawie na samej górze ;p) <br />Oke, nie wiem co jeszcze mogę napisać :')<br />Pozrawiam więc gorąco i życzę weny, <br />Poss Caramelhttps://www.blogger.com/profile/03178047776800243969noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post-8274037040799821392017-01-26T20:18:56.064+01:002017-01-26T20:18:56.064+01:00Eh te literówki i inne głupawe błędy wynikające z ...Eh te literówki i inne głupawe błędy wynikające z mojego deficytu wiedzy gramatycznej :D Dzięki za przeczytanie, wytknięcie błędów i w ogóle za wszystko :)Olga S. Neilwoodhttps://www.blogger.com/profile/15869370995032987100noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post-75242093511051022912017-01-26T20:17:21.323+01:002017-01-26T20:17:21.323+01:00Witam na pokładzie! :)Witam na pokładzie! :)Olga S. Neilwoodhttps://www.blogger.com/profile/15869370995032987100noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post-85906775521942329342017-01-26T20:17:10.767+01:002017-01-26T20:17:10.767+01:00Hej!
"jak nie ona" - rozwaliło mnie to s...Hej!<br />"jak nie ona" - rozwaliło mnie to stwierdzenie! :D Cieszę się, że wzbudziłam Twoją ciekawość. ;>Olga S. Neilwoodhttps://www.blogger.com/profile/15869370995032987100noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post-69063690799125305572017-01-20T23:33:00.233+01:002017-01-20T23:33:00.233+01:00Celna obserwacja ze strony Ellen, tylko snoby tam ...Celna obserwacja ze strony Ellen, tylko snoby tam wszędzie na tym przyjęciu, zadzierają nosa cały czas. Ashlon to faktycznie głupawe imię, ale chłopak wydaje się być w porządku. Coraz bardziej lubię też Ellen :D końcówka jest naprawdę świetna, mroczna, czytelnik nie ma pojęcia co się dzieje. Jestem ciekaw jak to wyjaśnisz.<br /><br />Btw. Było tu parę znaczących błędów w pisowni, np.<br />dochodzę do winsoku - wniosku<br />Mogłabym przysiądź - przysiąc<br /><br />i jeszcze parę innych ortograficznych takich jak np. "kontem oka" zamiast kątem, ale nie będę tutaj wszystkich wypisywać. Jeśli chcesz betowanie to daj znać na fb.<br />Czytało się przyjemnie. Pozdro, Frix.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post-21396792681141176202017-01-20T22:23:37.722+01:002017-01-20T22:23:37.722+01:00daj mi trocę czasu na nadrobienie pozostałych rozd...daj mi trocę czasu na nadrobienie pozostałych rozdziałó ;)<br />lomcia.hol.esLomciahttps://www.blogger.com/profile/10886441034840947156noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8532060960168145418.post-47303049830313768392017-01-18T07:12:54.808+01:002017-01-18T07:12:54.808+01:00No to mnie zaskoczyłaś tą końcówką. Myślałam, że s...No to mnie zaskoczyłaś tą końcówką. Myślałam, że skończy się na przyjęciu, a tu czekał na mnie jeszcze tragiczny wypad nad jezioro. Czy tylko mi się wydaje, że matka Ellen w jakiś sposób zaplanowała sobie, że tak to się skończy? Sama nalegała na wypad, a potem jeszcze się cieszyła jak nie ona, gdy pływała. Reakcji ojca nie skomentuję, bo jest mocno podejrzana. <br />Czekam na dalszy ciąg. Pozdrawiam z lenaskolowska.blogspot.comLena Skołowskahttps://www.blogger.com/profile/01499320459100517703noreply@blogger.com